Nowy Rok ma tę cudowną właściwość, która sprawia że nabieramy ochoty by coś zmienić w naszym życiu lub zacząć coś nowego. Tak też rodzą się postanowienia noworoczne. Należę do osób, które raczej sceptycznie podchodzą do nich, bo przecież ileż to razy „od nowego roku” można przechodzić na dietę, rzucać palenie, uprawiać jogging czy też nie jadać słodyczy. Postanowienia noworoczne to z reguły zmiany na lepsze, i o ile nasz zapał nie kończy się wraz z 5 stycznia to wielkie brawa 🙂
Jak dla mnie postanowienia noworoczne to chwila refleksji, kiedy mogę pomyśleć o tym, co udało mi się osiągnąć w mijającym roku, jak i określić to, co chciałabym zrealizować w nadchodzącym. Bez spinania się i sztucznego wyznaczania granic czasowych. Po prostu, tak naturalnie, wsłuchując się w siebie i w swoje własne potrzeby.
Może właśnie z tego powodu w ramach „noworocznych postanowień” warto spojrzeć na naszą codzienność z innego punktu widzenia próbując udoskonalić to, na co mamy wpływ, byśmy to my sami realizowali się najpełniej, a nasza praca przynosiła nam radość… nie tylko z okazji Nowego Roku.
Spędzaj miło czas z uczniami
Ciesz się swoimi uczniami i doceniaj to, że pracujesz w tak energetycznym otoczeniu. Rozmawiaj z nimi, słuchaj co chcą ci przekazać. Czas upływa tak szybko, że pod koniec roku mogą już nie być twoimi uczniami. Staraj się ich poznać, by wytworzyć indywidualną relację. Śmiej się i stwarzaj miłą atmosferę wokół siebie. Zobacz jak to dobrze, że masz na co dzień wokół siebie takie radosne towarzystwo, a nie zrzędzącą Jadzię czy zgryźliwego pana Rysia, z którymi chcąc nie chcąc musisz siedzieć w jednym boksie.
Staraj się utrzymywać równowagę pomiędzy pracą z życiem osobistym
Pomyśl o takim rozłożeniu pracy, by mieć więcej czasu dla siebie i twojej rodziny. Wielokrotnie poświęcamy naszej pracy mnóstwo godzin, nawet wtedy gdy jesteśmy już w domu. Warto zastanowić się, jak daleko ważniejszy jest czas poświęcony naszej rodzinie i coś zmienić. Znajdź chwilę w ciągu dnia, by zadbać też o swoją kondycję fizyczna i mentalny odpoczynek. To każdorazowo wnosi powiew świeżości do naszego życia i co najważniejsze przeciwdziała wypaleniu zawodowemu.
Włącz nowoczesne technologie w nauczanie
Niektórzy z nas czują lęk przed tym co nowe, co w jakiś sposób burzy nasz wypracowany porządek i poczucie bezpieczeństwa. Wdrażanie nowości technologicznych (mam to szczęście, że zaplecze technologiczne mojej szkoły na to pozwala) sprawia, że nasze zajęcia są ciekawsze dla uczniów i dla nas samych. W naturalny sposób wprowadzamy element ludyczny i zrywamy z wizerunkiem nauczyciela-dinozaura bojącego się włączyć komputer. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to najwyższy czas byś się odważył, a jak zobaczysz zaangażowanie w oczach twoich uczniów to będziesz się dwoił i troił wynajdując wciąż to nowe aplikacje, quizy, zabawy, by uczynić swoje zajęcia jeszcze ciekawszymi.
Nie pozwól by papierkowa administracja przytłoczyła cię
Nie ma co denerwować się sprawami, na które nie mamy większego wpływu i w których niewiele możemy zmienić. Zamiast złościć się przy dokumencie kopiowanym po raz trzeci do kolejnej arcyważnej tabelki lub tracić nerwy z powodu bezsensownego spotkania, które musi się odbyć, bo wpis do protokołu tego wymaga, lepiej przekuć tę negatywną energię w coś pozytywnego. Zamiast nakręcać się tym, po prostu weź głęboki oddech, zrób to i skup się na czymś przyjemnym, za co się weźmiesz zaraz potem.
Ustal cele
Nie mówię tu o celach, które ma zrealizować szkoła. Chodzi o twoje cele. Pomyśl o tym, co chcesz osiągnąć w swojej klasie lub grupie. Może dobrze byłoby popracować nad indywidualizacją nauczania w twojej klasie. Może masz kilku uczniów zdolnych, którym warto podsunąć dodatkowe zadania do zrobienia. A może odwrotnie, jest w twojej klasie uczeń, który nie radzi sobie w nauką i wymaga pomocy albo potrzebuje opieki psychologicznej lub po prostu zwyczajnego zainteresowania się nim. Miej oczy otwarte, by dostrzec to, co ważne i wpisz to na swoją osobistą listę celów dla ciebie i dla twoich uczniów.
Pozostań pozytywny
To chyba najważniejsza sprawa, by nie zwariować w dzisiejszym świecie. Wkoło roi się od narzekaczy: bo za małe zarobki, bo czynsz za wysoki, bo za krótka przerwa świąteczna. Zawsze będzie ktoś, dla kogo lato będzie za zimne, a zima za ciepła. Bądźmy więc pozytywni na przekór temu wszystkiemu. Spróbuj wstać rano z uśmiechem powtarzając sobie, że dziś będzie dobry dzień. Pozytywna energia ma to do siebie, że jest zaraźliwa i co ciekawe im więcej jej oddajesz tym więcej jej przy sobie gromadzisz.
Jest tak wiele rzeczy, które możemy zrobić w związku z Nowym Rokiem. Będzie wspaniale jeśli uda Ci się wprowadzić jakąkolwiek zmianę, która wpłynie pozytywnie na ciebie, twoich uczniów, twoją pracę, i sprawi że będziesz lepiej funkcjonować jako nauczyciel, rodzić, wychowawca czy też partner, z resztą nieważne jako kto. Ważne by takie zmiany podnosiły twoją samoocenę i sprawiały ci radość. Bo zadowolony nauczyciel to efektywny nauczyciel.
Wszystkiego pozytywnego w Nowym Roku.