Skip to main content

Drodzy Pedagodzy,

Od dawna zamierzałem napisać ten list i cieszę się, że w całym tym przedświątecznym zamieszaniu i krzątaninie, przygotowywaniu elfów i reniferów do długiej drogi, pakowaniu świątecznych prezentów, udało mi się wreszcie znaleźć na to czas.

Obserwuję nauczycieli od wielu lat i jestem pod wrażeniem pracy, którą wykonują. Mamy ze sobą wiele wspólnego, nawet więcej niż może Wam się wydawać.

Bycie Mikołajem to magia polegająca na radości obdarowywania, dostrzegania dobra, niesienia pozytywnej energii. Czy wiecie jak wiele magii ma w sobie zawód nauczyciela? Jeśli jeszcze tego nie wiecie, pozwólcie że Wam o tym opowiem …

Objeżdżam cały świat podczas jednej nocy odwiedzając chłopców i dziewczynki z całego świata. Nauczanie to żywa, codzienna interakcja z dziećmi przez cały rok. To oznacza, że każdy nauczyciel zaspokaja edukacyjne potrzeby setek dzieci każdego roku szkolnego. Jak dla mnie to magia.

Dostarczam prezenty dziewczynkom i chłopcom. Według statystyk znanych mi z  Warsztatu Napraw Zabawek wiem, że wiele spośród tych zabawek po kilku miesiącach jest zniszczonych lub też przestają zaspokajać zainteresowania dzieci. Praca nauczycieli jest dużo bardziej trwała. Oni nie dostarczają podarunków, ich praca polega na znalezieniu wrodzonych zdolności w każdym dziecku. Oni pielęgnują wewnętrzne dary i rozwijają je w prawdziwe prezenty, które towarzyszą nam całe życie. Ten rodzaj podarunku to z całą pewnością magia.

Mam swoją listę dobrych i złych uczynków każdego dziecka. Niektórzy twierdzą, że ta praca jest wspaniała. Nauczyciele także mają swoją listę i zapewniają ciągłą ewaluację swoich uczniów. Ich lista obejmuje wszystkie aspekty rozwojowe jak i postępów w nauce, o czym na bieżąco informują rodziców i samych uczniów. Ta ewaluacja opiera się na wszechstronnej obserwacji uczniowskich zachowań, jak i naukowych dokonań i postępów. Później wykorzystują tę listę, by rozwijać zainteresowania i pomagać przezwyciężać trudności każdego ucznia. Podążanie o krok za uczniem, monitorowanie jego postępów i wyszukiwanie sposobów by odnosił sukcesy musi być magią.

Przynoszę prezenty tym, którzy na nie zasłużyli ale przed wszystkim tym, którzy we mnie wierzą. Nauczyciele pracują z dziećmi, gdyż wierzą w każdego swojego ucznia. Oni to robią, nawet gdy uczeń przestaje wierzyć w możliwości systemu edukacyjnego, by pomoc mu osiągnąć cel. Ten typ pozytywnego uporu musi być magiczny.

Tym, którzy nie znaleźli się na liście grzecznych zostawiam rózgę. Wydaje się, że są to co roku te same osoby. Nauczyciele nie dają rózg, oni starają się, by żadne dziecko nie czuło się gorsze z powodu gorszej oceny, sytuacji w domu itp. To oni są od tego, by żadne dziecko nie zostało pozostawione samemu sobie z problemem. I to jest prawdziwa magia.

Uwielbiam czytać artykuły, słuchać pochlebnych wypowiedzi na temat mojej pracy. To sprawia, że mam większą motywację do działania. Z kolei to, co piszą i mówią o nauczycielach jest w większości bardzo depresyjne. Oni mimo to, bez większego wsparcia wciąż ciężko pracują, by pomóc zapewnić sukces swoim uczniom.

Otrzymuję każdego roku mnóstwo kartek z podziękowaniami i zdjęcia z milionem uśmiechniętych buzi w chwili rozpakowywania prezentu. Nauczyciele nie zawsze otrzymują podziękowanie, mogą też nigdy nie zobaczyć jak ich podarunek jest w końcu rozpakowywany. Czasami uznanie przychodzi po latach. Podziękowanie pojawiające się po wielu latach musi być magiczne.

Jako Mikołaj mogę dostarczać podarki w nocy, kiedy ciemno i mgliście, bo Rudolf rozjaśnia mrok, dzięki czemu mogę dostarczać radość każdemu dziecku na całym świecie. Nauczyciele zapalają światełko nauki i wiedzy każdego dnia, niezależnie od pogody i warunków zewnętrznych. Umiejętność by podtrzymać to świecące światło to magia.

Magia nie przychodzi tak po prostu. Potrafią ją wytworzyć tylko ci, którzy ciężko pracują, wierzą i szukają tego, w co wierzą że może się spełnić. Jak widać w zawodzie nauczyciela tkwią  duże pokłady magii. Proszę, staraj się by tę magię utrzymywać żywą.

Mikołaj